Na początku maja Google dokonało drugiej aktualizacji Core 2020 w środku pandemii koronawirusa. Wdrożenie potrwa do dwóch tygodni od daty premiery. Google zadziwił wszystkich terminem aktualizacji, biorąc pod uwagę, że kryzys spowodował zamknięcie firm, a także fakt, że nastąpił spadek ruchu i sprzedaży w wielu branżach. Obecne ograniczenia doprowadziły do powszechnego spadku ruchu i sprzedaży internetowej dla wielu firm, pozostawiając wielu z ogólnym poczuciem niepewności co do przyszłości.
W międzyczasie niektórzy webmasterzy i SEO informowali o skutkach aktualizacji Google Core. Zgodnie z dotychczasowymi znakami istnieje kilka branż i typów stron, na które zmiany mogą mieć wpływ. Według wstępnych sprawdzeń nastąpiły zmiany w wielu branżach – od kulinarii po technologię, zdrowie, a nawet finanse.
Kilku właścicieli witryn zauważyło znaczną utratę ruchu, a głównym powodem było zniknięcie adresów URL z karuzeli, a także zniknięcie fragmentów rozszerzonych wyników wyników.
Poniżej przedstawiamy obserwacje, poczynione przez nas jak i przez całą branże SEO
• Bardziej trafne wyszukiwania. Google wydaje się coraz lepiej rozumieć, czym powinna być wyszukiwarka i stara się znaleźć witryny, które mają najlepszą odpowiedź na zadane pytanie.
• Specjalizacja: wiele artykułów, które poprawiły się w rankingach dzięki tej aktualizacji, zawierało element specjalistycznej.
• Zmniejszenie ważności autorytetu stron. Chociaż autorytet jest nadal ważny, wiele mniejszych witryn, które nie byłyby postrzegane jako wielkie autorytety w swoich branżach, odnotowały ulepszenia. W niektórych przypadkach były w stanie przewyższyć bardzo wiarygodne witryny.
• Wiarygodność. Sygnały, których Google może użyć do ustalenia E-A-T, zostały prawdopodobnie ponownie ocenione, tak jak dzieje się to w przypadku większości podstawowych aktualizacji.
• Jakość linków. wiele stron, na których odnotowano spadki, miały nienaturalne linki lub linki, które można by uznać za nie dokońca pewne, ale w zasadzie samodzielnie wykonane dla celów SEO. Uważamy, że Google może teraz kłaść mniejszy nacisk na linki, aby lepiej rozumieć treść, lub lepiej zrozumieć, które linki są naprawdę głosami innych osób polecających Twoje treści.
Pod koniec lata 2019 r. Google opublikował post na blogu Google dla webmasterów, wyjaśniając szczegółowo zmiany algorytmu stojące za podstawowymi aktualizacjami oraz co mogą zrobić webmasterzy i SEO, aby miało to wpływ na stronę. Aktualizacje mają na celu poprawę ogólnej jakości wyników wyszukiwania. Według Google zmiany te mogą spowodować, że witryny, które wcześniej uzyskały niższą pozycję, je poprawią. Niestety kij ma dwa końce, więc strony z dobrymi pozycjami mogą je stracić.
Google zaleca webmasterom i SEO, których witryny zostały dotknięte przez aktualizację algorytmu Google, aby tworzyć jak najlepszą treść i sugeruje przeprowadzenie audytu witryny, sprawdzającego takie rzeczy jak:
Treść i jakość. Przy audycie powinniśmy sprawdzić czy posiadamy oryginalną oraz wartościową treść. Powinniśmy sprawdzić nasze meta tytuły oraz opisy, aby były unikalne i dopasowane do treści strony.
Specjalizacja. W tym przypadku chodzi o sprawdzenie czy strona zawiera błędy oraz czy jest godna zaufania dla jej użytkowników.
Prezentacja treści. W tym punkcie powinniśmy zadbać o szatę graficzną naszej strony oraz jej UX. Nasza treśc powinna wyglądać na zadbaną i dobrze wyprodukowaną, tak aby nie wyglądała na masowo tworzoną treść. Strony te nie powinny zawierać również za dużej ilości reklam oraz powinny ładować się w miarę szybko.
Porównanie konkurencji. Powinniśmy również sprawdzić naszą konkurencję, tak aby nasza treść nie była kopiowaniem tematów, ale żeby dostarczała pozytywną wartość na rynku.
Analiza aktualizacji Google w ostatnim czasie stała się dość trudnym zadaniem. Gdy strona internetowa widzi spadek organicznego ruchu Google w połączeniu z aktualizacją, rzadko zdarza się, że możemy znaleźć jedną rzecz za to odpowiedzialną. Dzięki tej aktualizacji Google lepiej określa, czym powinno być samo wyszukiwanie, jednak jeszcze przed nami daleka droga do perfekcji. W niektórych przypadkach wydaje się, że Google zezwala mniejszym stronom niebędącym wielkimi autorytetami w zakresie zapytań YMYL, gdy jest jasne, że witryna i jej autorzy dysponują prawdziwą wiedzą fachową, która byłaby cenna dla wyszukiwarki. Podobnie jak w przypadku większości podstawowych aktualizacji, Google ponownie przeanalizował wiele elementów E-A-T. Warto również zabrać pod uwagę temat mniejszego nacisku na linki, jeśli nie są one prawdziwymi polecaniami Twojej treści.